Michael Collins to film, który w niezapomniany sposób przybliża postać jednego z najważniejszych bohaterów irlandzkiej walki o niepodległość. Reżyser Neil Jordan stworzył epicką opowieść, która łączy w sobie elementy dramatu historycznego i biograficznego.
Liam Neeson w roli tytułowego bohatera jest absolutnie magnetyczny. Jego kreacja Michaela Collinsa, człowieka charyzmatycznego i pełnego pasji, jest na tyle przekonująca, że trudno oderwać od niego wzrok. Neeson ukazuje zarówno siłę, jak i słabości Collinsa, co czyni jego postać niezwykle ludzką i autentyczną.
Aidan Quinn jako Harry Boland oraz Julia Roberts jako Kitty Kiernan doskonale dopełniają główną obsadę. Quinn wnosi do filmu energię i oddanie sprawie, natomiast Roberts dodaje nieco romantyzmu i emocjonalnej głębi. Relacje między tymi trzema postaciami są skomplikowane i pełne napięcia, co dodaje filmowi dodatkowej warstwy dramatyzmu.
Scenariusz Jordana jest dobrze skonstruowany, choć momentami może wydawać się nieco przegadany. Film jednak rekompensuje to wizualnymi walorami – sceny akcji są dynamiczne i realistyczne, a piękne irlandzkie krajobrazy stanowią znakomite tło dla rozgrywających się wydarzeń.
Michael Collins to film o wielkiej odwadze i poświęceniu, ale również o trudnych wyborach moralnych. To opowieść o człowieku, który był gotów zaryzykować wszystko dla wolności swojego kraju. Dla miłośników historii oraz kina biograficznego jest to pozycja obowiązkowa.