W "Wyprodukowano w Otchłani: Brzask duszy Otchłani", reżyser Masayuki Kojima kontynuuje niezwykłą podróż, którą rozpoczął w poprzednich odsłonach serii. Film jest trzecią częścią adaptacji mangi Akihito Tsukushiego, która zdobyła uznanie zarówno wśród fanów, jak i krytyków za swoją unikalną mieszankę piękna i brutalności.
Historia koncentruje się na dalszych przygodach Riko (Miyu Tomita), Rega (Mariya Ise) i Nanachi (Shiori Izawa) w ich niebezpiecznej wyprawie do głębin Otchłani. Tym razem bohaterowie muszą stawić czoła nowym wyzwaniom, zarówno zewnętrznym, jak i wewnętrznym, co dodaje głębi ich charakterom i relacjom.
Animacja od Kinema Citrus jest jak zwykle na najwyższym poziomie. Każda scena jest pełna detali, a tła są tak żywe, że można poczuć chłód mrocznych tuneli czy ciepło promieni słonecznych przebijających się przez gęstwinę roślinności. Muzyka skomponowana przez Kevina Penkina idealnie współgra z wizualnym majestatem filmu, podkreślając emocjonalne momenty bez zbędnego patosu.
Aktorstwo głosowe zasługuje na szczególną uwagę. Miyu Tomita jako Riko doskonale oddaje jej niezłomny duch i determinację. Mariya Ise jako Reg wnosi do postaci subtelność emocji, które kontrastują z jego mechaniczną naturą. Shiori Izawa jako Nanachi dodaje filmowi nutkę melancholii i tajemnicy.
"Wyprodukowano w Otchłani: Brzask duszy Otchłani" to film pełen sprzeczności – piękno miesza się tu z okrucieństwem, nadzieja z rozpaczą. To obraz, który zmusza widza do refleksji nad naturą człowieczeństwa i granicami poznania. Dla fanów serii jest to pozycja obowiązkowa, a dla nowych widzów – fascynująca podróż do jednego z najbardziej oryginalnych światów animacji ostatnich lat.