"Downton Abbey: Nowa epoka" przenosi nas z powrotem do malowniczego angielskiego majątku, gdzie rodzina Granthamów oraz ich służba przygotowują się do kolejnych życiowych wyzwań. Reżyseria Simon Curtis w połączeniu ze scenariuszem Juliana Fellowesa skutecznie kontynuuje opowieść, którą pokochali fani serialu.
Film rozpoczyna się od zapowiedzi podróży do Francji oraz nadchodzącej produkcji filmowej, które mają miejsce na terenie Downton Abbey. To wprowadzenie nowych wątków świetnie komponuje się z dobrze znanymi postaciami, takimi jak Robert Grantham (Hugh Bonneville) czy Lady Mary (Michelle Dockery), które ponownie zostają postawione przed nowymi wyzwaniami osobistymi i społecznymi.
Wizualnie "Downton Abbey: Nowa epoka" zachwyca pięknem kostiumów i scenografii. Te elementy nie tylko oddają ducha epoki, ale również stanowią kluczowy aspekt atmosfery filmu. Muzyka Johna Lunn ponownie dopełnia eleganckiego klimatu.
Narracja jest płynna, choć momentami przewidywalna. Jednak dla fanów serii to raczej zaleta niż wada - powrót do ukochanego świata z jego charakterystycznym spokojem i stabilnością.
Pod względem aktorskim film stoi na bardzo solidnym poziomie. Szczególnie warte uwagi są występy Michelle Dockery i Hugh Bonneville'a, którzy z ogromnym zaangażowaniem oddają swoje role, będąc jednocześnie filarami narracji.
"Downton Abbey: Nowa epoka" to udana kontynuacja historii znanej z telewizji. Film może nie wnosi rewolucyjnych zmian ani głębokich przemyśleń o współczesnym świecie, ale z pewnością dostarcza rozrywki i nostalgii fanom oryginalnego serialu.