Pogromcy duchów. Dziedzictwo to film, który zgrabnie balansuje pomiędzy hołdem dla klasycznej serii a nowoczesnym podejściem do opowiadania historii. Reżyser Jason Reitman, syn Ivana Reitmana odpowiedzialnego za oryginalne filmy, zdołał stworzyć dzieło, które nie tylko przyciąga nostalgią, ale również wprowadza świeżą energię dzięki młodej obsadzie.
Carrie Coon jako Callie wnosi do filmu emocjonalną głębię i autentyczność, tworząc postać matki, która stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie po odziedziczeniu tajemniczej posiadłości. Mckenna Grace jako Phoebe jest prawdziwym odkryciem – jej postać jest inteligentna i pełna pasji, co wprowadza młodzieńczy urok do fabuły. Partnerujący jej Finn Wolfhard jako Trevor oraz Logan Kim jako Podcast dostarczają humoru i dynamiki.
Paul Rudd w roli Groobersona stanowi doskonałe uzupełnienie zespołu, jego charyzma i lekkość gry aktorskiej dodają filmowi komediowego sznytu. Celeste O'Connor jako Lucky również wnosi ciekawą perspektywę i dobrze współgra z resztą młodych aktorów.
Efekty specjalne stoją na wysokim poziomie, nawiązując stylistyką do oryginału z lat 80., co z pewnością ucieszy fanów pierwszych części. Film umiejętnie łączy elementy grozy z komedią, tworząc niezapomniane widowisko dla widzów w każdym wieku.
Pogromcy duchów. Dziedzictwo to nie tylko nostalgiczna podróż dla fanów serii, ale także solidny film przygodowy dla nowych widzów. Jason Reitman udowodnił, że dziedzictwo Pogromców Duchów ma przed sobą świetlaną przyszłość.