"Joker" to film, który z pewnością nie zostawia obojętnym. Reżyser Todd Phillips prezentuje mroczną opowieść o Arthurze Flecku, wybitnie zagranej przez Joaquina Phoenixa, który przekształca się w tytułowego Jokera. Kreacja Phoenixa jest niewątpliwie sercem tego filmu - jego portret psychologicznego rozpadu i przeistoczenia w ikonicznego złoczyńcę zasługuje na wszystkie pochwały.
Film rzuca światło na ciemne zakamarki społeczeństwa Gotham, które mogą być uznane za metaforę naszego świata. Zarówno Robert De Niro jako Murray Franklin, jak i Zazie Beetz jako Sophie Dumond dostarczają solidnych występów, które skutecznie dopełniają narrację. "Joker" nie stroni od trudnych tematów takich jak alienacja społeczna, choroba psychiczna czy przemoc, co czyni go dziełem nie tylko rozrywkowym, ale i dającym do myślenia.
Estetycznie film jest dziełem sztuki – od mrocznej palety barw po niepokojącą muzykę Hildur Guðnadóttir, która potęguje uczucie zagrożenia i niepewności. "Joker" jest zarówno hołdem dla klasyki kina charakterystycznego, jak i nowatorskim podejściem do postaci antybohatera.
Jednakże film ten nie jest wolny od kontrowersji. Niektórzy krytycy i widzowie zarzucali mu gloryfikację przemocy i potencjalne podżeganie do naśladowania antagonistycznych zachowań. Mimo to "Joker" pozostaje ważnym dziełem w kinematografii współczesnej, stawiającym pytania o granice empatii i mechanizmy społeczeństwa wykluczającego.
Joaquin Phoenix zdobył Oscara za Najlepszego Aktora w roli głównej.