"Zdrajca" to film, który przenosi widza w mroczne zakamarki włoskiej mafii lat 80. i 90. Reżyser Marco Bellocchio, znany ze swojego talentu do portretowania skomplikowanych postaci i dramatycznych historii, tym razem skupia się na Tommaso Busceccie – pierwszym ważnym współpracowniku wymiaru sprawiedliwości w walce z Cosa Nostrą.
Pierfrancesco Favino w roli Tommaso Buscetty jest absolutnie hipnotyzujący. Jego interpretacja człowieka rozdartego między lojalnością wobec rodziny mafijnej a pragnieniem ocalenia własnego życia i życia swoich bliskich jest głęboka i przekonująca. Favino z wielką precyzją oddaje wewnętrzne rozterki bohatera, co czyni jego postać autentyczną i pełnokrwistą.
Maria Fernanda Cândido jako Maria Cristina de Almeida Guimarães, żona Buscetty, dodaje filmowi niezbędnej emocjonalnej głębi. Jej relacja z mężem jest skomplikowana, pełna miłości, ale i strachu przed konsekwencjami zdrady.
Fabrizio Ferracane jako Pippo Calò oraz Fausto Russo Alesi w roli sędziego Giovanni Falcone tworzą niezapomniane kreacje drugoplanowe. Ich występy podkreślają brutalność i bezwzględność mafijnego świata oraz heroizm tych, którzy zdecydowali się go zwalczać.
Scenariusz "Zdrajcy" jest solidny i dobrze skonstruowany. Bellocchio nie unika trudnych tematów ani brutalnych scen, co nadaje filmowi realizmu. Zdjęcia są surowe, ukazując szarą rzeczywistość tamtych czasów, a muzyka Ennio Morricone subtelnie buduje napięcie.
Choć "Zdrajca" może momentami wydawać się przytłaczający ze względu na swoją długość i ciężki temat, to jednak pozostawia widza z poczuciem uczestnictwa w ważnym wydarzeniu historycznym. To film dla tych, którzy cenią sobie kino ambitne i zaangażowane społecznie.