"Rzut życia" to film, który z pewnością zaskakuje. Adam Sandler, znany głównie z ról komediowych, wciela się tutaj w postać Stanleya Sugermana, skauta koszykarskiego z problemami osobistymi, który odkrywa niezwykle utalentowanego gracza w Hiszpanii - Bo Cruza (Juancho Hernangomez). Ten nieoczekiwany duet staje przed szansą zmiany swoich życiów na lepsze.
Reżyseria Jeremiego Bergery pokazuje prawdziwe oblicze sportu, dalekie od wielkich aren i błysku fleszy. Film ukazuje również relacje rodzinne i osobiste tragedie bohaterów, co dodaje głębi dramatycznym wydarzeniom na ekranie. Queen Latifah jako Teresa Sugerman wnosi do filmu serdeczność i stabilizację, będąc opoką dla swojego męża.
Scenariusz "Rzutu życia" równoważy emocje i humor, a autentyczność koszykówki na ekranie jest godna pochwały – nie bez powodu zaangażowano prawdziwych zawodników i trenerów. Warto również podkreślić rolę Ben Fostera jako Vince'a Merricka, antagonisty z właściwym mu charyzmatem.
Choć może nie przynosi nowatorskich rozwiązań w kinematografii, "Rzut życia" to solidna produkcja z przekonującymi występami i silnym przesłaniem o determinacji oraz poszukiwaniu drugiej szansy.