"Dwóch papieży" to film, który z pewnością nie pozostawia obojętnym. Reżyseria Fernando Meirellesa i scenariusz Anthony'ego McCartena przenoszą widzów w intymne zakamarki Watykanu, gdzie dwaj kardynałowie, grani przez Jonathana Pryce'a jako kardynał Jorge Mario Bergoglio i Anthony'ego Hopkinsa jako kardynał Joseph Aloisius Ratzinger, prowadzą serię rozmów na temat przyszłości Kościoła katolickiego i swoich osobistych dylematów.
Pryce i Hopkins dostarczają mistrzowskie kreacje, które są osią filmu. Chemia między aktorami jest palpacyjna, co pozwala na głębsze zrozumienie ich postaci. Jonathan Pryce, wcielając się w postać przyszłego papieża Franciszka, ukazuje jego skromność i silne zaangażowanie społeczne. Z kolei Anthony Hopkins jako Benedykt XVI prezentuje postać bardziej konserwatywną, ale jednocześnie stojącą na rozdrożu osobistych przekonań.
Scenografia i zdjęcia są dopracowane do najmniejszego detalu, co jeszcze bardziej potęguje uczucie bycia na miejscu zdarzeń. Film oferuje nie tylko wgląd w życie watykańskie, ale też stawia pytania o zmiany potrzebne w Kościele.
"Dwóch papieży" to film ważny zarówno ze względów religijnych jak i społecznych. To opowieść o poszukiwaniu wspólnego języka pomimo głębokich różnic oraz o znaczeniu dialogu w obliczu globalnych wyzwań.