"El Camino: Film Breaking Bad" to długo oczekiwany epilog jednego z najbardziej przełomowych seriali telewizyjnych ostatniej dekady, "Breaking Bad". Skupiając się na postaci Jessego Pinkmana, granej z ogromnym zaangażowaniem przez Aarona Paula, film rozpoczyna się tam, gdzie serial się zakończył. Jesse ucieka z niewoli i musi stawić czoła swoim demonom oraz przeszłości, aby móc zacząć nowe życie.
Reżyser Vince Gilligan ponownie demonstruje swoje umiejętności w kreowaniu napięcia i głębokiego dramatu. Sceneria, choć ograniczona do kilku kluczowych lokalizacji, jest wykorzystana maksymalnie efektywnie, tworząc klaustrofobiczne uczucie pułapki przeszłości, z której Jesse desperacko próbuje się wydostać.
W filmie powracają także inne znane postacie z "Breaking Bad", takie jak Mike (Jonathan Banks) czy Skinny Pete (Charles Baker), co dodaje nostalgii i głębi emocjonalnej. Dialogi są ostre i pełne znaczeń, a każda scena wydaje się być dokładnie przemyślana pod kątem jej wpływu na rozwój postaci Jessego.
Mimo wielu mocnych stron, "El Camino" może nie dostarczać wszystkim widzom tego samego poziomu satysfakcji co seria główna. Film ma charakter bardziej introspektywny i skupiony na rozwoju wewnętrznym bohatera niż na szeroko rozwiniętej akcji. Dla fanów serii jest to jednak emocjonalnie satysfakcjonujące zamknięcie historii.
Pod względem artystycznym jest to solidna produkcja, która stanowi godny epilog dla serii "Breaking Bad", oferujący odpowiedzi i emocjonalne rozwiązania długotrwałych konfliktów.