George Burns, urodzony jako Nathan Birnbaum w 1896 roku, był jednym z najbardziej charakterystycznych i wpływowych komików amerykańskiej sceny rozrywkowej. Jego kariera przekroczyła granice różnych epok i mediów, od vaudeville przez radio, telewizję aż po kino.
Burns zadebiutował na scenie już jako dziecko, a jego pierwsze kroki w świecie showbiznesu były trudne i pełne wyzwań. Wraz z żoną Gracie Allen stworzył jeden z najpopularniejszych duetów komediowych w historii radiowych i telewizyjnych programów rozrywkowych w Ameryce. Po śmierci Allen w 1964 roku, wielu sądziło, że to koniec kariery Burnsa. Jednakże jego drugie życie zawodowe było równie spektakularne.
W latach 70., kiedy większość ludzi myśli o przejściu na emeryturę, Burns rozpoczął nowy rozdział swojej kariery filmowej. Zagrał kluczowe role w kilku znaczących produkcjach kinowych. W 1975 roku wystąpił w filmie "Promienni chłopcy", gdzie jego rola była dobrze przyjęta zarówno przez krytyków, jak i publiczność.
Rok 1977 przyniósł mu rolę Boga w komedii "O mój Boże!", która okazała się ogromnym sukcesem kasowym i przyniosła mu nową falę popularności. Kontynuował swoją pasmo sukcesów rolami w filmach takich jak "Klub samotnych serc sierżanta Peppera" (1978) oraz "W starym, dobrym stylu" (1979), gdzie zagrał u boku innych legendarnych aktorów takich jak Art Carney.
Jego unikalny styl humoru, ciepło i charyzma sprawiały, że nawet prosty dialog stawał się momentem komediowym. George Burns nie tylko bawił kolejne pokolenia widzów, ale także inspirował młodszych artystów do poszukiwania własnego głosu w komedii.