"Lorca, śmierć poety" to film, który w sposób przejmujący i głęboko poruszający ukazuje ostatnie lata życia jednego z największych poetów Hiszpanii - Federico García Lorca. Reżyseria tego dzieła jest dziełem nieznanego szerzej reżysera, a jego podejście do tematu jest zarówno intymne, jak i pełne szacunku dla postaci.
Nickolas Grace w roli Federico García Lorca dostarcza niezwykle przekonującej interpretacji poety, ukazując jego wewnętrzne konflikty oraz artystyczną duszę. Grace balansuje między delikatnością a siłą charakteru, co sprawia, że jego Lorca żyje na ekranie. Warto również zwrócić uwagę na Antonio Iranzo jako Joaquína Arcollasa oraz Francisco Jarque w roli Dióscoro Galindo - obaj aktorzy dodają filmowi autentyczności i głębi.
Scenariusz filmu skupia się na dramatycznym okresie życia Lorca, obejmującym jego twórczość literacką oraz polityczne zawirowania tamtych lat. Film nie unika trudnych tematów związanych z hiszpańską wojną domową i represjami wobec artystów. Obrazy są pełne symboliki i emocji, co sprawia, że "Lorca, śmierć poety" jest nie tylko biografią, ale również hołdem dla całej generacji hiszpańskich intelektualistów.
Muzyka w filmie podkreśla atmosferę oraz napięcia emocjonalne bohaterów. Jest subtelna, ale jednocześnie potrafi wzbudzić silne uczucia u widza. Zdjęcia są piękne w swojej prostocie - oddają zarówno urok hiszpańskiego krajobrazu, jak i mroki czasu wojny.
Choć "Lorca, śmierć poety" może wydawać się filmem niszowym ze względu na swoją tematykę i styl narracji, to jednak warto go obejrzeć dla samego doświadczenia artystycznego oraz poznania tragicznej historii jednego z najważniejszych poetów XX wieku.