Film "Elita" z 1990 roku, w oryginale noszący tytuł "E.A.R.T.H. Force", to produkcja, która stara się połączyć elementy science fiction z dramatem ekologicznym. Reżyseria i scenariusz sprawiają, że mamy do czynienia z dziełem pełnym napięcia i moralnych dylematów.
Gil Gerard wciela się w rolę Dr. Johna Hardinga, charyzmatycznego lidera zespołu naukowców, którzy walczą o ocalenie planety przed katastrofą ekologiczną. Gerard wnosi do swojej postaci nie tylko profesjonalizm, ale również głęboką troskę o losy Ziemi, co nadaje filmowi autentyczności.
Robert Knepper jako Dr. Peter Roland dodaje do fabuły nutę skomplikowanych relacji interpersonalnych i konfliktów wewnętrznych. Jego chemia z pozostałymi członkami zespołu jest wyczuwalna i wpływa na dynamikę całej historii.
Leon Russom w roli Alana Ruckera oraz Scott Hoxby jako Jim O'Brien uzupełniają obsadę jako niezawodni członkowie drużyny, których lojalność i umiejętności są nieocenione w trudnych momentach. Henk Johannes jako Chappell oraz Harold Hopkins jako Holland dodają dodatkowych warstw intrygi i napięcia.
Mimo że film porusza ważne tematy związane z ochroną środowiska, jego realizacja momentami pozostawia wiele do życzenia. Efekty specjalne mogą wydawać się przestarzałe dla współczesnego widza, a tempo akcji bywa nierównomierne. Niemniej jednak "Elita" oferuje interesujące spojrzenie na problemy ekologiczne poprzez pryzmat fikcyjnej opowieści.
Dla miłośników kina lat 90., "Elita" może być nostalgiczną podróżą do czasów, kiedy filmy science fiction często podejmowały tematykę ratowania świata.