"Syn Gwiazdy Porannej" to epicka opowieść, która przenosi widza w burzliwy okres amerykańskiej historii, koncentrując się na postaci jednego z najbardziej kontrowersyjnych generałów tamtych czasów - George'a Armstronga Custera. Film, będący adaptacją bestsellerowej książki Evana S. Connella, jest nie tylko wiernym portretem historycznym, ale także głęboką analizą ludzkich ambicji i tragicznych błędów.
Gary Cole w roli Custera daje niezapomniany występ, oddając zarówno jego charyzmę, jak i arogancję. Jego relacja z żoną Libby, grana przez Rosannę Arquette, dodaje filmowi emocjonalnej głębi. Arquette doskonale ukazuje wewnętrzne rozterki kobiety uwikłanej w życie pełne niepewności i zagrożeń.
Stanley Anderson jako prezydent Ulysses S. Grant oraz George Dickerson jako generał Sherman dostarczają solidnych kreacji drugoplanowych, podkreślając polityczne napięcia tamtej epoki. Jednak to Rodney A. Grant jako Szalony Koń wyróżnia się szczególnie; jego autentyczna i poruszająca gra przypomina o dramatycznych konsekwencjach starcia kultur.
Reżyseria Mike'a Robe'a zasługuje na uznanie za umiejętne balansowanie między dynamicznymi scenami bitew a intymnymi momentami charakterologicznymi. Scenografia oraz kostiumy wiernie oddają realia XIX wieku, co dodatkowo pogłębia immersję w przedstawiany świat.
Choć "Syn Gwiazdy Porannej" nie jest wolny od pewnych hollywoodzkich uproszczeń, to jednak stanowi ważny wkład w kinematografię historyczną. Jest to film dla tych, którzy cenią sobie zarówno wartką akcję, jak i refleksję nad skomplikowaną naturą ludzkiego losu.