W latach 60. niemiecka telewizja zafundowała widzom serię filmów kryminalnych, które do dziś cieszą się pewnym kultowym statusem. "Muzeum kryminalistyki" (oryg. "Das Kriminalmuseum") z 1963 roku to jeden z tych filmów, który przenosi nas w mroczne zakamarki ludzkiej natury.
Narracja prowadzona przez Reinharda Glemnitza jest jednym z najmocniejszych punktów produkcji. Jego głos, pełen dramatyzmu i tajemnicy, wprowadza widza w świat zagadek kryminalnych, które są sercem tego filmu. Aktorska plejada, na czele z Hansem Kernem jako Franz oraz Heini Göbelem jako Arzt, dostarcza wiarygodnych i przekonujących kreacji.
Na szczególną uwagę zasługuje Walter Sedlmayr w roli Aloisa Hirscha. Jego postać jest pełna wewnętrznych sprzeczności, co sprawia, że każda scena z jego udziałem trzyma w napięciu. Kurt Bülau jako Karl Bader oraz Friedrich Karl Grund jako Genosse Werner Linke również dostarczają solidnych występów, choć ich role są nieco bardziej jednowymiarowe.
Reżyseria i scenografia filmu doskonale oddają klimat epoki. Surowe wnętrza i mroczne zaułki miasta tworzą idealne tło dla intrygi kryminalnej. Muzyka filmowa subtelnie podkreśla atmosferę napięcia i niepewności.
"Muzeum kryminalistyki" to film, który mimo upływu lat nadal potrafi przyciągnąć uwagę widza swoim klimatem i dobrze skonstruowaną intrygą. To klasyk niemieckiego kina kryminalnego, który warto obejrzeć.