Legenda o królu Arturze z 1979 roku to film, który przenosi widza w magiczny świat średniowiecznych legend i rycerskich przygód. Reżyseria, choć nie jest znana z nazwiska, ukazuje głęboką znajomość arturiańskiego kanonu oraz umiejętność wplatania mistycznych elementów w fabułę. Film ten, będący adaptacją klasycznej opowieści o królu Arturze i Rycerzach Okrągłego Stołu, wyróżnia się na tle innych produkcji tego gatunku.
Andrew Burt jako król Artur wnosi do roli majestatyczność i charyzmę, które idealnie oddają obraz legendarnego władcy. Jego relacje z Lancelotem, granym przez Davida Robba, są pełne napięcia i lojalności, co stanowi trzon emocjonalny filmu. Felicity Dean jako królowa Ginewra dodaje elegancji i subtelności do tej epickiej opowieści.
Szczególną uwagę przyciąga Maureen O'Brien w roli Morgan le Fay. Jej interpretacja postaci jest pełna tajemniczości i mrocznej magii, co nadaje filmowi dodatkowy wymiar. Sceny z jej udziałem są jednymi z najbardziej pamiętnych momentów filmu.
Mimo że efekty specjalne mogą wydawać się przestarzałe według dzisiejszych standardów, to jednak doskonale wpisują się w estetykę lat 70-tych. Klimatyczna muzyka oraz starannie zaprojektowane kostiumy tworzą atmosferę autentyczności i zanurzają widza w świecie średniowiecznych legend.
Legenda o królu Arturze to film, który mimo upływu lat nadal potrafi zachwycić swoją epickością oraz wiernym oddaniem ducha arturiańskich mitów.