To, co wyróżnia "Tower of God" spośród innych adaptacji mangowych, to jego zdolność do wciągnięcia widza w nieznany świat pełen tajemnic i wyzwań. Reżyseria Takashi Sano, wraz z mistrzowską animacją studia Telecom Animation Film, tworzą niezapomniane wizualne doświadczenie.
Główna postać, Bam (w tej roli Johnny Yong Bosch), jest chłopcem o niezwykłej determinacji i sile charakteru. Jego podróż przez mistyczną wieżę, pełną niebezpieczeństw i zagadek, jest zarówno emocjonująca, jak i inspirująca. Bosch doskonale oddaje wewnętrzne konflikty Bama oraz jego niezachwianą wolę przetrwania.
Matthew David Rudd jako Rak Wraithraiser wnosi do filmu potrzebną dawkę humoru i brutalnej siły. Postać Raka jest idealnym kontrastem dla delikatnego Bama, co dodaje głębi ich wspólnej podróży.
Yôko Hikasa jako Karen oraz Cherami Leigh jako Anaak Jahad prezentują silne kobiece postacie, które nie tylko wspierają fabułę, ale również dodają jej wielowymiarowości. Scott Whyte jako Shibisu oraz Valerie Rose Lohman jako Rachel również dostarczają solidnych występów aktorskich.
Soundtrack skomponowany przez Kevin Penkin jest jednym z najmocniejszych punktów tego filmu. Jego utwory idealnie komponują się z klimatem wieży i potęgują uczucia napięcia oraz odkrywania nowego świata.
Niemniej jednak "Tower of God" nie jest wolny od wad. Tempo narracji momentami wydaje się nierówne, a niektóre wątki poboczne mogą sprawiać wrażenie niedopracowanych. Mimo to film dostarcza satysfakcjonującej rozrywki dla fanów gatunku fantasy i anime.