Made for Love to intrygujący miks czarnej komedii i dystopijnego science fiction, który zdobył sobie uznanie widzów dzięki oryginalnemu podejściu do tematu technologii i relacji międzyludzkich. Główną rolę Hazel Green, kobiety uciekającej przed kontrolującym ją mężem-miliarderem, znakomicie odgrywa Cristin Milioti. Jej bohaterka jest pełna życia, dowcipu i determinacji, co sprawia, że łatwo się z nią utożsamić.
Billy Magnussen jako Byron Gogol, technologiczny magnat i mąż Hazel, doskonale balansuje między urokiem a przerażającą obsesją kontroli. Jego postać stanowi doskonały kontrast dla Hazel, ukazując ciemne strony nowoczesnych technologii.
Ray Romano w roli Herberta Greena wnosi do filmu elementy humorystyczne i emocjonalne. Jako ojciec Hazel dostarcza niezapomnianych scen, które dodają głębi fabule. Warto również wspomnieć o Danie Bakkedahlu (Herringbone) oraz Nomie Dumezweni (Fiffany Hodeck), którzy świetnie dopełniają obsadę swoimi wyrazistymi postaciami.
Reżyseria oraz scenariusz Made for Love są na wysokim poziomie. Twórcy umiejętnie żonglują tonem filmu, łącząc elementy satyry z poważniejszymi tematami. Wizualnie produkcja prezentuje się imponująco; futurystyczne scenerie są zarówno estetyczne, jak i niepokojące.
Jednakże film nie jest pozbawiony wad. Tempo akcji momentami zwalnia, co może zniechęcić mniej cierpliwych widzów. Niemniej jednak Made for Love jest ciekawym spojrzeniem na przyszłość relacji międzyludzkich w erze zaawansowanych technologii.